Istnieje sporo schorzeń, które mogą pozbawić nas prawa jazdy albo odebrać możliwość samego podejścia do egzaminu. W tym zakresie obowiązuje Rozporządzenie Ministra Zdrowia z 2014 roku. Przed ubieganiem się o prawo jazdy, stan zdrowia sprawdza lekarz, który podczas badania i wywiadu musi ustalić ogólny stan zdrowia przyszłego kursanta. Badanie przeprowadzane jest przede wszystkim w kierunku chorób wzroku, słuchu i równowagi, układów: krążenia, nerwowego, ruchu, padaczki, cukrzycy, uzależnień od alkoholu lub narkotyków i wielu innych. O czym warto wiedzieć, to, że kierowanie w gipsie – czy to ze złamaną nogą lub ręką, nie jest traktowane jako wykroczenie ani przestępstwo, o ile np. patrol drogówki uzna, że nasze możliwości ruchu nie są w żaden sposób ograniczone.
Prawo jazdy a padaczka
Padaczka jest jedną z chorób, która może nas pozbawić możliwości kierowania autem całkowicie. Epilepsja to zaburzenie neurologiczne, powodujące napady drgawkowe, podczas których chory nie panuje nad swoim ciałem. Omdlenie czy utrata przytomności mogą doprowadzić do sytuacji, kiedy neurolog zabiera prawo jazdy. Wspomniane rozporządzenie z 2014 roku i zmiany w prawie, zostały przeprowadzone w dużej mierze z powodu właśnie tej choroby, często ukrywanej przez osoby chcące zdawać prawo jazdy. Obecnie ataki epileptyczne są na bieżąco odnotowywane i przesyłane do Wydziału Komunikacji przez neurologów, lekarzy pierwszego kontaktu, a nawet przez pediatrów. Dzięki temu zaistniała możliwość, by kontrolować występowanie tej groźnej choroby u obecnych, a nawet przyszłych kierowców. Prawo to w dużej mierze wyeliminowało problem zatajania padaczki przez kierowców. Osoby chore są odsyłane na dodatkowe badania, zarówno wtedy, gdy już mają prawo jazdy, jak i w trakcie starania się o ten dokument. Jeżeli opinia neurologa potwierdza, że w ciągu ostatnich dwóch lat nie wystąpił napad padaczkowy, wówczas epileptyk może dostać prawo jazdy bądź mieć przedłużony okres posiadanego prawa jazdy na kolejny okres. Przez dwa lata należy poddawać się badaniom co pół roku, przez kolejne trzy – co rok, a później – w zależności od zalecenia lekarza.
Cukrzyca a prawo jazdy
Podobne problemy z uzyskaniem prawa jazdy mogą mieć osoby chore na cukrzycę. Również potrzebują dodatkowych badań, a także opinii diabetologa co do kilku kwestii: przebiegu choroby, tego, czy cukrzyca leczona jest w odpowiedni sposób i zgodnie z zaleceniami lekarza oraz, czy diabetyk jest świadomy zbliżającego się ataku hipoglikemii i wie jak w takiej sytuacji reagować. Badania kontrolne muszą być wykonywane co najmniej co 5 lat, ponieważ wielu diabetyków dostaje prawa jazdy na taki właśnie okres. Należy pamiętać o tym, aby nie ukrywać swojej choroby w trakcie starania się o prawo jazdy! Prędzej czy później może nastąpić atak ciężkiej hipoglikemii, której nie przewidzimy lub nie zdążymy odpowiednio zareagować (np. będąc w długiej trasie, na autostradzie). Hipoglikemia to niedocukrzenie, powodujące osłabienie, spowolnienie reakcji, drżenie ciała i poty. Jeśli chory nie zje czegoś, co podniesie poziom cukru we krwi, to mogą wystąpić kolejne objawy takie jak m.in. senność, dezorientacja, zaburzenia widzenia. Choroba ta stanowi więc duże zagrożenie dla kierowcy i innych uczestników ruchu drogowego.
Wada wzroku a prawo jazdy kat b
Wiele osób z wadą wzroku z powodzeniem jeździ samochodem. Sprawdzenie wzroku jest jednym najważniejszych badań przeprowadzanych przez lekarzy na osobach chętnych do zdawania prawa jazdy. W wypadku jakiejkolwiek wady wzroku, prawo jazdy można dostać maksymalnie na 10 lat, ale może być to krótszy okres, np. 5 lat. Przy stwierdzeniu wady wzroku, najważniejsze jest, aby dostosować się do zaleceń okulisty, szczególnie w zakresie odpowiedniego doboru okularów lub soczewek. Okulary powinny mieć specjalne szkła korekcyjne. Jeżeli w zaleceniu okulisty mamy obowiązkowe używanie okularów, to przy kontroli policyjnej, jeżdżąc w soczewkach, narażamy się na mandat. W razie kontroli policyjnej lub w razie stłuczki, gdy policjant podejrzewa, że zaburzenie wzroku jest znaczne i utrudnia jazdę, może skierować wniosek do Starosty o ponowne skierowanie na badania, które będą bardziej szczegółowe niż te standardowe dla osób ubiegających się i prawo jazdy. Pamiętajmy o tym, że tak jak w przypadku epilepsji czy cukrzycy, duża wada wzroku może doprowadzić do wypadku. Jeżeli mamy prawo jazdy, ale mamy ogromne kłopoty z widzeniem, to lepiej odpuścić sobie kierowanie pojazdami mechanicznymi.
Prawo jazdy a seniorzy
Coraz więcej seniorów poruszą się samochodami. Nie tylko polskie społeczeństwo się starzeje – prognozuje się, że za około 30 lat połowa populacji Unii Europejskiej będzie po 50. roku życia, a jednocześnie średnia długość życia wydłuży się do 83 lat w krajach rozwiniętych. Fakty są takie, że starsze osoby mają wiele problemów ze zdrowiem, w tym tych opisach powyżej jak np. cukrzyca czy wady wzroku. Dochodzą do tego choroby serca, problemy reumatyczne czy artretyzm, które mogą utrudniać samo sterowanie samochodem. Im osoba jest starsza, tym bardziej ma zwolnione reakcje i kłopoty ze skupieniem. Często też ze słuchem, który jest równie ważnym zmysłem podczas prowadzenia pojazdów mechanicznych, jak i wzrok. W wielu krajach ten problem ustawodawcy starają się rozwiązywać, np. w Kanadzie, gdzie prawo jazdy po 80 roku życia może zostać odebrane półtora miesiąca przed jego wygaśnięciem, gdy kierowca nie postara się o jego odnowienie, biorąc udział w badaniach wzroku i ponownym zdawaniu egzaminu teoretycznego. W krajach skandynawskich organizowane są obowiązkowe programy szkoleniowe dla seniorów. W Polsce natomiast dopiero klarują się plany co do osób starszych za kierownicą samochodów. Prawa ruchu drogowego nieustannie się zmieniają, a powiedzmy sobie szczerze, że nie wszyscy je śledzą na bieżąco, a tym bardziej osoby, które jeżdżą autem od 30 lat lub dłużej. W naszym kraju od 2013 roku, prawo jazdy nie jest wydawane bezterminowo, ale mało to zmienia, gdyż, aby je przedłużyć, trzeba zrobić badania lekarskie i uiścić opłatę – kursy czy ponowne zdawanie egzaminu nie są konieczne. Gdy ktoś z rodziny – dziadek czy rodzic, nie powinien już prowadzić auta, ale wciąż to robi, to jest możliwość odebrania prawa jazdy osobie starszej przez Starostę, czyli organ wydający to zezwolenie. Można skierować wniosek do Wydziału Komunikacji, że dana osoba nie powinna w dalszym ciągu kierować pojazdem, ale wówczas kierowca musi dobrowolnie zrzec się prawa jazdy. Ponowne badania lekarskie kierowca może przejść tylko na wniosek policji, np. gdy przy kontroli drogowej patrol policyjny zauważy, że osoba nie radzi sobie z prowadzeniem samochodu. Należy pamiętać, że nie jest to dyskryminacja osób starszych, a troska o zdrowie innych uczestników ruchu drogowego.
[ratings]
Choruje na cukrzyce od 20 lat, nie wykluczyło mnie to z udziału w ruchu drogowym.
Jan 58 lat