Często dzieje się tak, że po zamontowaniu koła w samochodzie, oś wirowania zostaje przesunięta. Trzeba pamiętać, że nawet minimalne przesunięcie będzie miało odczuwalny wpływ na prowadzenie.
Dodatkowo pomocowanie koła na piaście odbiega od precyzji Robin Hooda. Wynika to z faktu aby podczas zdejmowania koła nie było problemu z jego zdjęciem, wynikającym z ciasnego dopasowania. Natomiast luz na piaście wyklucza dobre osiowanie koła. Idąc dalej trzeba mieć na uwadze korozje, śrub które zostały dokręcone z różną siła czy przesunięcie felgi. Natomiast podczas jady może wirować piasta czy tarcze powodując wibracje.
Proces doważania koła
W celu doważenia koła należy udać się do mechanika albo wulkanizatora. Za pomocą doważarki rozpędzi koło do prędkości około 1300 obr/min. Zasada działania doważarki mobilnej jest praktycznie taka sama jak stacjonarnej. W przypadku nie wyważenia wirującego koła, siła odśrodkowa będzie powodować wibracje wyłapywane przez czujnik. Błąd w doważeniu reguluje się ciężarkiem wbijanym po zewnętrznej krawędzi felgi. Następnie sprawdza się czy po doważeniu wszystko jest ok. i jeżeli tak to mechanik kończy pracę, jeżeli nie to dodaje jeszcze trochę odważnika, albo ujmuje jeżeli dał za dużo. Proces doważania zazwyczaj nie jest na 0, i dopuszcza mały margines różnicy.
Jednak doważanie koła nie jest receptą na każdą chorobę. Może być tak że złe wyważenie nie jest winą koła a jakiegoś innego elementu. Wtedy zostanie zużyte więcej odważników, a powinno się tego unikać. Dodatkowo w przypadku sezonowej wymiany kół zdejmujemy jedne, zakładamy drugie i później gdy sezon znów ulegnie zmianie wracamy do starych. Jednak jak to zrobić, aby były dobrze umieszczone na piaście? Trzeba będzie koła doważać ponownie. Dodatkowo jeżeli nie zdejmujemy koła z samochodu ciężko określić źródło problemu.
Zalecamy jednak korzystać z usług osób które zdejmą koło w celu oceny opony oraz obręczy. Najważniejsze to mieć pewność, że koło zostało odpowiednio wyważone i dopiero wtedy montować je na samochodzie.
