Z każdym rokiem na naszych ulicach zwiększa się ilość samochodów. Pomimo wysiłków władz miast ilość miejsc parkingowych stale jest zbyt mała, dlatego część kierowców wybiera parkowanie na pasie zieleni. Pomimo pozornie niewielkiej szkodliwości takiego czynu, kierowca może otrzymać mandat za niszczenie zieleni. Przez lata za ten czyn groziły niskie kary, tymczasem mandat za parkowanie na trawniku w 2020 roku może być już bardzo dotkliwy. W tym tekście podpowiemy, kiedy można parkować na trawniku i czy da się uniknąć mandatu za niszczenie zieleni.
Mandat za parkowanie na trawniku 2020 – co grozi kierowcy?
Część kierowców zadaje sobie pytanie: kiedy można parkować na trawniku? Odpowiedź brzmi – nigdy. W myśl art 144 KW parkowanie na trawniku jest wykroczeniem, które polega na niszczeniu zieleni. Przewidziany przez ustawodawcę w art 144 KW taryfikator daje możliwość ukarania kierowcy naganą lub mandatem do wysokości 1000 złotych. Nie zawsze funkcjonariusze Straży Miejskiej lub innych służb mundurowych korzystają z tego najwyższego wymiaru. Według badań statystycznych mandat za parkowanie na trawniku w 2020 najczęściej wynosił od 50 do 500 złotych. Górna granica nie jest powszechnie stosowana, co jednak nie czyni parkowania na trawniku tanią atrakcją. Kara jest zależna od szkodliwości czynu, jednak wybierając parkowanie na pasie zieleni między dwoma jezdniami trudno liczyć na taryfę ulgową.
Mandat za parkowanie na trawniku – czy można uniknąć kary?
Na wielu forach internetowych lub w publikacjach prasowych można spotkać opinie kierowców, którzy twierdzą, że mandatu za parkowanie na trawniku można nie płacić. Podpierają się przy tym fragmentem art 144 KW – parkowanie na trawniku. Ten artykuł mówi o niszczeniu zieleni, tymczasem część terenów miejskich, zwłaszcza zimą, to zwykłe klepiska i trudno mówić, że jest to parkowanie na trawniku. Czy w takim razie Straż Miejska w takiej sytuacji ma prawo wystawić mandat za niszczenie zieleni?
Wybierając tę linię obrony, warto dokładnie przyjrzeć się miejscu, w którym zostawiamy nasz samochód. Jeśli spod koła samochodu będzie wystawała choć jedna kępka trawy, z pewnością funkcjonariusz wręczy nam mandat za parkowanie na trawniku. W tym miejscu warto przypomnieć, że za parkowanie na pasie zieleni wspomniany już w art 144 KW taryfikator przewiduje uciążliwe kary.
Samo to, że w danym momencie udowodnimy swoją niewinność, nie oznacza, że mandat za niszczenie zieleni nie zostanie nałożony na kierowcę. Dzieje się tak w sytuacji, kiedy dany obszar jest poddany rekultywacji lub przeznaczony do niej. Wówczas jest to traktowane jako parkowanie na trawniku i możemy się spodziewać ukarania mandatem za niszczenie zieleni. Warto przypomnieć, że Straż Miejska w wielu przypadkach napomina właścicieli trawników do rekultywacji obszarów zielonych, dlatego istnieje duże ryzyko ukarania mandatem za parkowanie na pasie zieleni. Jak widać nie tylko piękna i równo wystrzyżona murawa to trawnik i zatrzymanie samochodu na klepisku może grozić mandat za parkowanie na trawniku w 2020 roku.
