Przed zakupem samochodu na pewno natknąłeś się na ofertę z autami poleasingowymi. Wiele opinii wskazuje na to, że auta te mają duży przebieg i są wyeksploatowane, inne chwalą je za precyzyjną dokumentację, młody rocznik i atrakcyjną cenę. W tym artykule dowiesz się, czy warto kupić i jak kupić auto poleasingowe oraz, jakie są opinie na temat samochodów pokontraktowych.
Czy warto kupić auto poleasingowe?
Co roku na rynku pojawiają się samochody, które wycofane zostały z flot, po zakończeniu leasingu. Samochody pokontraktowe pochodzą zarówno z dużych korporacji, jak i z mniejszych działalności gospodarczych. Ok. 2/3 nowych aut to samochody wychodzące z salonu pod leasing dla firm. W opiniach na forach znajdujemy informację, że samochody pokontraktowe pochodzą z profesjonalnych sieci komisów oraz firm zajmujących się leasingiem, a także z aukcji (samochody z windykacji). Po czym od razu poznasz, że samochód jest poleasingowy? Należy sprawdzić pierwszego właściciela w karcie pojazdu.
Zastanawiasz się, czy warto kupić auto poleasingowe? Wiele opinii mówi, że ogromnym plusem zakupu takiego auta jest posiadanie kompletnej, dokładnie prowadzonej dokumentacji, mówiącej o bieżących przeglądach, usterkach, naprawach. Takie samochody są zawsze poddawane naprawom w autoryzowanych serwisach danej marki. W przypadku aut poleasingowych, niedopuszczalne są oszustwa związane ze zmianą przebiegu, co jest częstym zjawiskiem w przypadku zakupu auta od handlarza. Kolejnym plusem, o którym często wspomina się w opiniach jest fakt, że firmy leasingowe oferują także opinie rzeczoznawcy, który ocenia stan wizualny i techniczny samochodu.
Do lamusa odeszły opinie, w których to uważano, że samochód poleasingowy to „brzydki kloc” z kratą, ze słabym wyposażeniem. Dzisiaj sytuacja się bardzo zmieniła. Flota posiada samochody o bardzo zróżnicowanym wyglądzie, o różnym przeznaczeniu. Są to zarówno samochody wysokich klas, SUV – y , kompakty, jak i samochody miejskie. Auta poleasingowe znajdują zainteresowanie nawet u osób, które lubią wysoki standard, ponieważ dzisiejsze samochody spełniają wiele kryteriów premium. Istnieją także wersje benzynowe, jak i LPG.
W dzisiejszych czasach zmieniła się już opinia na temat samochód poleasingowych, ponieważ są one regularnie kontrolowane. Kierowcy zazwyczaj ponoszą współodpowiedzialność za samochód, dlatego zwiększyła się dbałość o ich wygląd, jak i rozwaga podczas użytkowania. Szczególną uwagę powinniśmy zwrócić na samochody pokontraktowe, które po 1-2 latach zostały odkupione przez pracowników i są sprzedawane na rynku wtórnym. Takie oferty mogą być dla nas naprawdę atrakcyjne.
Dalej zastanawiasz się, czy warto kupić auto poleasingowe? Oczywiście takie samochody mają sporo zalet, jednak mają też wadę, która czasami przekreśla wszystkie pozytywy. Wg opinii, samochody poleasingowe, mają duży przebieg. Po 3 – 4 latach licznik pokazuje nawet ok. 200 tys. km. Szczególnie, w przypadku diesli, wiąże się to z wymianą drogich części w najbliższym czasie. Najczęściej wymiana dotyczy turbosprężarki, dwumasowego koła zamachowego oraz wtryskiwaczy.
Przed zakupem polecamy udać się do diagnostyka na sprawdzenie silnika oraz innych części samochodów. Nie należy opierać się jedynie na dokumentacji i pobieżnej ocenie stanu samochodu, tym bardziej jeśli nie mamy w tej kwestii żadnego doświadczenia. W dalszej części artykułu dowiesz się, jak kupić auto poleasingowe.
Jak kupić auto poleasingowe?
Często zadawanym przez internautów pytaniem jest to, jak kupić auto poleasingowe. Swoje poszukiwania musisz zacząć w serwisach, komisach samochodowych i na aukcjach internetowych. Ciekawe oferty proponują także stacjonarne komisy. Jednym z popularnych źródeł zakupu takich aut jest firma leasingowa lub firma, która kupiła na własność taki samochód po zakończeniu umowy leasingowej.
Podsumowując, oferty aut poleasingowych są już dużo ciekawsze niż przed laty, jednak pod uwagę trzeba wziąć aspekt związany z przebiegiem i wyeksploatowaniem samochodu. Mają ono sporo zalet, jednak posiadają także wady, jak większość używanych samochodów, dlatego też ciężko mieć wobec nich wygórowane oczekiwania.