Każdy kierowca wie, jak ważny jest płyn do spryskiwaczy w samochodzie. To właśnie on pozwala szybko pozbyć się zanieczyszczeń z szyby, które mogą znacznie ograniczać widoczność. Nie wielu kierowców zdaje sobie sprawę z faktu, iż brak płynu do spryskiwaczy może skutkować mandatem. Jaki mandat za brak płynu do spryskiwaczy? O tym będzie nasz artykuł.
Mandat za brak płynu do spryskiwaczy
Płyn do spryskiwaczy to środek, bez którego nie może funkcjonować żaden kierowca. To właśnie on pozwala utrzymać szybę w czystości. Brak płynu skutkuje często ograniczeniem pola widzenia w czasie jazdy, co wpływa na bezpieczeństwo kierowcy, pasażerów i innych uczestników ruchu. Płyn powinien znajdować się w zbiorniku pod maską. Dodatkowo kierowca ma obowiązek na bieżąco go uzupełniać. Wielu jednak nie zdaje sobie sprawy, że za brak płynu do spryskiwaczy grozi mandat.
Można go dostać w razie rutynowej kontroli, kiedy policjant może poprosić o sprawdzenie kilku elementów pojazdu np. spryskiwaczy. Taka sytuacja może mieć miejsce w sytuacji, gdy policja dostrzeże brudną szybę, która znacznie ogranicza widoczność kierującego pojazdem. Może poprosić o uruchomienie spryskiwacza i wycieraczek. Jeśli płynu nie będzie w zbiorniczku, policjant może przejść do wypisania mandatu. Należy wiedzieć, że kierowca ma obowiązek wyposażyć pojazd w wymagane przyrządy i urządzenia. Mówi o tym art. 96 paragraf 1 punkt 5 Kodeksu Wykroczeń.
Płyn do spryskiwaczy a mandat – jaka wysokość?
Według przepisów płyn do spryskiwaczy powinien znajdować się w każdym pojeździe. Okazuje się jednak, że wysokość mandatu nie została określona wprost. Najwyższy możliwy to ten w wysokości 5 tys. złotych. Na szczęście funkcjonariusze udzielają mniejszych mandatów, zaczynając od kwoty 50 zł.
Jeśli kierowca nie przyjmie mandatu, policjant może skierować sprawę na drogę sądową. Warto również pamiętać, że kierowca może zostać ukarany za wadliwe czy niesprawnie działające spryskiwacze oraz wycieraczki. Z tego tytułu policjant ma prawo zatrzymać nawet dowód rejestracyjny.
Co istotne, nie tylko brudna szyba, brak płynu w zbiorniku czy wadliwe spryskiwacze są podstawą do wystawienia mandatu. To również brudna tablica rejestracyjna czy światła. W końcu światła muszą spełniać swoje zadania odpowiednio, natomiast pojazd musi być oznaczony w sposób jak najbardziej widoczny.
Mandat za brak zapasowego płynu do spryskiwaczy
Coraz częściej pojawiają się pytania o zapasowy płyn do spryskiwaczy. Mandat może zostać wypisany przez funkcjonariusza w sytuacji, gdy w zbiorniczku brakuje płynu, którym można umyć przednią szybę. Okazuje się, jednak, że brak zapasu nie uprawnia do wypisania mandatu (inaczej jest w przypadku żarówek do lamp, które warto mieć ze sobą, aby nie otrzymać mandatu w przypadku przepalonej żarówki).
Warto jednak wozić jedno zapasowe opakowanie, szczególnie wtedy, kiedy wybieramy się w dłuższą drogę. Należy pamiętać, że płyn do spryskiwaczy powinien być dopasowany do pory roku. W końcu płyn letni z pewnością zamarznie przy ujemnych temperaturach, co sprawi, że nie będzie w stanie spryskać szyby w momencie jej zabrudzenia.
Dlaczego płyn do spryskiwaczy jest tak istotnym elementem wyposażenia auta?
Płyn do spryskiwaczy to środek, który musi znajdować się w każdym aucie. Informują o tym przepisy. Warto go mieć, nie tylko przez wzgląd na grążący mandat, ale również dla własnego bezpieczeństwa. Jesienią i zimą, kiedy na dworze panują trudne warunki, bardzo często może dojść do zabrudzenia szyb, a przetarcie zanieczyszczeń wycieraczkami może doprowadzić jedynie do rozmazania brudu.
Taki brud może znaczenie ograniczyć widoczność, prowadząc do niebezpieczeństwa na drodze. Ma to szczególne znaczenie, kiedy znajdujemy się w miejscu, w którym nie możemy się zatrzymać (np. autostrada czy droga ekspresowa). Jest to bardzo trudna sytuacja, stąd tak ważne jest posiadanie płynu w zbiorniku. Warto sprawdzić ilość płynu i uzupełnić go, szczególnie wtedy, kiedy wybieramy się w dłuższą drogę.
